Gdyby Celestyn Freinet miał profil na FB?
Dwa dni przed 120 ? tą rocznicą urodzin wybitnego pedagoga wtajemniczeni w temat piątoklasiści ? oddali się swobodnym? spekulacjom.
Jedni snuli przypuszczenia (świadomie i w praktyce używając trybu przypuszczającego), co by było gdyby Freinet – światowej sławy nauczyciel, żył w obecnych czasach. Stwierdzili, że „na pewno dysponowałby profilem Fb i miałby milion powiadomień”, „posiadałby tysiąc, a może kilka tysięcy znajomych”, „przychodziłyby do Niego setki wiadomości od fanów - animatorów i sympatyków Jego pedagogiki”. „Dużo osób oznaczałoby Go na zdjęciach,” a „już wkrótce, 15 października na Jego osi czasu pojawiłyby się serdeczności w językach całego świata”.
Drudzy konstruowali profil, szukając informacji: gdzie żył, gdzie studiował (…).
Gdy zadzwonił dzwonek, uczniowie sami (!) wyszli z propozycją zadania domowego… na weekend!! Poczuli naturalną potrzebę ułożenia /zredagowania życzeń dla kogoś, kto stał się im naprawdę bliski.
Poniedziałek pokaże, na co stać uczniów, którzy dali się ponieść realizacji okolicznościowego pomysłu.
Małgorzata Żuk